Dowcipy :P

Dowcipy :P

Postprzez pinya » Pią Lis 20, 2009 3:53 pm

Droga Redakcjo,

Proszę o pomoc!

Kilka tygodni temu, jadąc do pracy zostawiłam w domu męża, jak zwykle na sofie przed TV. Nie ujechałam daleko, kiedy silnik nagle odmówił posłuszeństwa. Wróciłam więc pieszo do domu żeby poprosić męża o pomoc, a kiedy weszłam nie mogłam uwierzyć własnym oczom w to, co zobaczyłam! Mój mąż baraszkował w sypialni z córką sąsiadów!

Pragnę w tym miejscu nadmienić,iż ja mam 32 lata, mąż 34, a córka sąsiadów 22! Byliśmy z mężem razem od 10 lat. Kiedy go skonfrontowałam, załamał się i wyznał, że miał te relacje przez ostatnie 6 miesięcy, od czasu,kiedy stracił pracę. Jak mi wyznał potem, miał potężny dół i czuł się zupełnie bezwartościowy.

Postawiłam więc mu ultimatum:albo ona albo ja. Kocham męża, ale od czasu postawienia przeze mnie tego warunku nastąpiły "ciche dni".
Odmówił pójścia na terapię rodzinną i czuje, że tracę z nim kontakt.

Droga Redakcjo, błagam o pomoc.

Z poważaniem
Eugenia.



*Odpowiedź: *


Droga Eugenio.

Powodów nagłego zatrzymania się silnika może być kilka. Sprawdź przede wszystkim czy nie ma przerwyw dopływie paliwa.

Jeśli dopływ paliwa jest OK,sprawdź czy nie ma jakiegoś luźnego przewodu elektrycznego w systemie wtryskowym.

Jeśli jest on w porządku, prawdopodobnie błąd leży w pompie paliwowej podającej zbyt niskie ciśnienie do silnika.

Mam nadzieję, że to pomoże.

Z poważaniem
Andrzej
_____________________________________________________________________
"Wszystko, co w życiu dobre, jest albo tuczące, albo niemoralne..." ;) /MM
Awatar użytkownika
pinya
 
Posty: 80
Dołączenie: Nie Lis 01, 2009 9:44 pm


Re: Dowcipy :P

Postprzez pinya » Pią Lis 20, 2009 3:57 pm

Do Kowalskiego przyjechała teściowa:
- Otwieraj ty łobuzie, wiem że jesteś w domu, bo twoje adidasy stoją przed drzwiami!
- Niech się mama tak nie wymądrza, poszedłem w sandałach!

*************************

Teściowa do zięcia:
- Dziś w radiu puścili przebój mojej młodości!
- "Bogurodzicę"?!

************************

Późny wieczór. Nowakowie przyłapali nastoletniego syna, jak wymykał się z domu z wielką latarką w dłoni.
- Dokąd to?! - pytają.
- Na randkę - przyznał syn.
- Ha! Jak ja chodziłem w twoim wieku na randki, to nie potrzebowałem latarki - zakpił ojciec.
- No i popatrz na co trafiłeś...


:)
_____________________________________________________________________
"Wszystko, co w życiu dobre, jest albo tuczące, albo niemoralne..." ;) /MM
Awatar użytkownika
pinya
 
Posty: 80
Dołączenie: Nie Lis 01, 2009 9:44 pm

Re: Dowcipy :P

Postprzez pinya » Czw Gru 03, 2009 3:06 pm

Heniek maluje jajka w noc przedślubną na zielono.
Wchodzi kumpel:
- Heniek, zgłupiałżeś? A co twoja przyszła żona w noc poślubną powie?!
- Na to czekam. Jak się zdziwi, to odparuję: a widziałaś kiedy inne?!

:)
_____________________________________________________________________
"Wszystko, co w życiu dobre, jest albo tuczące, albo niemoralne..." ;) /MM
Awatar użytkownika
pinya
 
Posty: 80
Dołączenie: Nie Lis 01, 2009 9:44 pm

Re: Dowcipy :P

Postprzez sosna » Czw Gru 03, 2009 4:52 pm

Brunetka i blondynka znalazły 3 granaty i postanowiły, że lepiej będzie, jeśli zabiorą je na posterunek policji.
-A co, jeśli jeden nam wybuchnie, zanim tam dotrzemy? pyta brunetka.
-Nie martw się -mówi blondynka- Skłamiemy i powiemy, że znalazłyśmy tylko dwa!
sosna
 
Posty: 18
Dołączenie: Sob Paź 31, 2009 1:34 pm

Re: Dowcipy :P

Postprzez ola--t » Pią Gru 18, 2009 11:40 am

Co robi blondynka z zamkniętymi oczami przed lustrem?
- Chce zobaczyć, jak wygląda kiedy śpi.

Załamana blondynka stoi przy rozbitym aucie:
- Co ja teraz powiem mężowi?!
Przechodzący obok mężczyzna postanowił sobie zażartować:
- Niech pani dmucha w rurę to się karoseria wyprostuje.
Blondynka dmucha więc w rurę, lecz nic się nie dzieje. Po ok. godzinie przechodzi obok druga blondynka i mówi:
-Ty głupia jesteś. Zamknij drzwi!

Dlaczego blondynka poprzestała na trzecim dziecku?
- Bo słyszała, że co czwarty urodzony człowiek to Chińczyk.

Blondynka dzwoni do informacji na dworcu kolejowym.
- Przepraszam, jak długo jedzie pociąg z Krakowa do Warszawy?
- Chwileczkę...
- Dziękuję.
ola--t
 
Posty: 15
Dołączenie: Wto Lis 17, 2009 5:07 pm

Re: Dowcipy :P

Postprzez pinya » Śro Lut 10, 2010 12:12 pm

Drogi Mężu:

Piszę do Ciebie ten list, aby powiedzieć, że opuszczam Cię na dobre. Byłam dla Ciebie dobrą kobietą przez ostatnie siedem lat i nie otrzymałam za to nic dobrego.

Ostatnie dwa tygodnie były dla mnie piekłem.

Twój szef zadzwonił do mnie i powiedział, że rzuciłeś dziś robotę. Ostatniego tygodnia wróciłeś do domu i nawet nie zauważyłeś, że mam nową fryzurę, pięknie zrobione paznokcie, przygotowałam Twoje ulubione mięso i mam na sobie nową, piękną i kuszącą bieliznę Przyszedłeś sobie, zjadłeś w dwie minuty, i poszedłeś spać zaraz po obejrzeniu meczu. Nigdy nie mówiłeś mi też, że mnie kochasz czy czegoś podobnego. Zatem albo mnie zdradzałeś, albo nigdy nie kochałeś. Ale to już nieważne, ponieważ odchodzę.

P.S.
Jeżeli masz ochotę mnie szukać, to nie rób tego. Twój BRAT i ja przeprowadziliśmy się razem do Szczecina! Mamy nowe wspaniałe życie!Twoja Była Małżonka.



Droga Była Małżonko:

W życiu nie spotkało mnie nic wspanialszego niż Twój list. To prawda, że byliśmy małżeństwem przez siedem lat, jednak do dobrej kobiety było Ci naprawdę daleko. Oglądałem mecze za każdym razem, kiedy epatowałaś mnie swoją żałosną nagością, chodząc po domu w bieliźnie, aby na to nie patrzeć. Szkoda że to nie działało. Zauważyłem kiedy obcięłaś włosy w ubiegłym tygodniu i pierwszą rzeczą, którą pomyślałem było "wyglądasz jak facet!".

Moja matka nauczyła mnie, żeby lepiej nie mówić nic, kiedy nie jestem w stanie powiedzieć czegoś miłego. Kiedy przygotowywałaś moje ulubione mięso, musiałaś pomylić mnie z MOIM BRATEM, ponieważ zaprzestałem jedzenia wieprzowiny już siedem lat temu. Poszedłem sobie spać, kiedy zobaczyłem Twoją nową bieliznę, ponieważ była na niej jeszcze metka z ceną. Modliłem się, żeby to był przypadek, że tego samego dnia, którego rano pożyczyłem mojemu bratu dwieście złotych, Twoja bielizna miała na metce 199,99zł.Po tym wszystkim nadal Cię kochałem i czułem, że jeszcze możemy to naprawić. Zatem kiedy zorientowałem się, że właśnie wygrałem w totka dziesięć milionów, rzuciłem robotę i zakupiłem dwa bilety na Jamajkę. Kiedy jednak przyszedłem do domu, Ciebie już nie było. Jak sądzę, wszystko to stało się nie bez powodu. Mam nadzieję, że właśnie ułożyłaś sobie życie, tak jak zawsze chciałaś. Mój prawnik powiedział, że list, który do mnie napisałaś jest wystarczającym powodem, aby orzec rozwód z Twojej winy i nie dzielić majątku. Zatem trzymaj się!

P.S.
Nie wiem czy Ci mówiłem, że mój brat Karol urodził się jako Karolina. Mam nadzieję, że to nie problem.

Podpisano - Bogaty Jak C**j i Wolny!
_____________________________________________________________________
"Wszystko, co w życiu dobre, jest albo tuczące, albo niemoralne..." ;) /MM
Awatar użytkownika
pinya
 
Posty: 80
Dołączenie: Nie Lis 01, 2009 9:44 pm

Re: Dowcipy :P

Postprzez sosna » Czw Lut 11, 2010 1:18 pm

- Czy oskarżony może wytłumaczyć dlaczego zabił żonę a nie jej kochanka?
- Wysoki sądzie, doszedłem do wniosku, że lepiej zabić jedną
kobietę, niż co tydzień kolejnego mężczyznę.

****************************************************************************

Na rozprawie sędzia pyta oskarżonego - dlaczego uciekł pan z więzienia?
- Bo chciałem się ożenić.
- No to ma pan dziwne poczucie wolności.

****************************************************************************

- Kochanie, co sądzisz o seksie analnym?
- Jak dla mnie ok.
- A już się bałem, że będziesz miała coś przeciwko...
- A co ja się będę wtrącać, jak spędzasz czas z kolegami?

****************************************************************************

- Koleżanka pije?
- Nie.
- Dlaczego?
- Mam problemy z nogami.
- Uginają się?
- Nie, rozkładają.

****************************************************************************

Słyszałem, że masz nową dziewczynę?
- No.
- A fajna chociaż w łóżku?
- W sumie to nie wiem.

Jedni mówią, że fajna inni, że niefajna.
sosna
 
Posty: 18
Dołączenie: Sob Paź 31, 2009 1:34 pm

Re: Dowcipy :P

Postprzez ola--t » Czw Lut 18, 2010 11:22 am

Przychodzi blondynka do banku i mówi, że wylatuje na wakacje za
granicę i prosi o kredyt w wysokości 3000 PLN na 2 tygodnie. Urzędnik
prosi ją o przedstawienie jakiegoś zabezpieczenia pod pożyczkę. Blondi
wyjmuje kluczyki od Jaguara stojącego przed bankiem. Po sprawdzeniu
wszystkiego, bank zgadza się na przyjęcie samochodu pod zastaw.
Pracownik banku odbiera kluczyki i odprowadza samochód do
podziemnego garażu w banku. Po 2 tygodniach blondynka oddaje dług
w wysokości 3000 PLN i odsetki 22,50 PLN.
Urzędnik bankowy mówi:
"Cieszymy się z udanego interesu i mamy nadzieję, że wakacje się
udały. Jednakże w czasie Pani nieobecności sprawdziliśmy, że jest Pani
multimilionerką. Zastanawia nas, po co zawracała Pani sobie głowę
pożyczką na 3000 PLN ?"
Blondi odpowiada:
"A gdzie do diabła w Warszawie znalazłabym parking strzeżony dla
Jaguara na 2 tygodnie za 22,50 złotych?"
ola--t
 
Posty: 15
Dołączenie: Wto Lis 17, 2009 5:07 pm

Re: Dowcipy :P

Postprzez sosna » Wto Sie 24, 2010 11:49 am

hehehe :D blondynki gora! :P
sosna
 
Posty: 18
Dołączenie: Sob Paź 31, 2009 1:34 pm


Powróć do Ciekawostki

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 1 gość



Sambora to producent biżuterii męskiej z Częstochowy, zapraszamy do naszego sklepu internetowego oraz do naszej hurtowni. Posiadamy bransoletki z różnego materiału oraz dodatki dla Pań jak i Panów.
W razie pytań nasze dane poniżej :


e-mail: sambora@sambora.pl
tel: 510 10 33 12
gg: 3729697